KARIN SLAUGHTER - MIASTO GLIN

Świat zepsutych policjantów, seryjny morderca ktory dziala wedlug pewnego schematu, dwie młode policjantki ktore w latach 70tych znaczyły w policji tyle co nic-to musi byc dobra lektura. Slaughter w troche innej odsłonie, pisze o amerykańskiej policji w ktorej rządzą mężczyźni niejednokrotnie weterani wojenni, którym przezycia na froncie zwichrowały umysły. To świat homofobów, rasistów i seksistów, przekonanych o swojej wyższości. Ktoś jednak uderza w to środowisko mordując policjantów w bardzo brutalny sposób. Sposob dzialania wskazuje na kogos kto doskonale zna to środowisko, kim jest zabojca i czy jest ktos komu uda sie go powstrzymać? Świetna książka od ktorej ciężko sie oderwać.

Komentarze

Popularne posty