KATARZYNA MISIOŁEK - OSTATNI DZIEŃ ROKU 


Ostatni dzień roku – czas kiedy wszyscy szykują się do szampańskiej zabawy, okazuje się dla głównej bohaterki książki Magdy punktem zwrotnym w jej życiu. Znika bez śladu jej starsza siostra, zostawiając zrozpaczonych rodziców i męża. Po dziewczynie nie ma ani śladu, nikt nic nie widział, policja nie ma żadnych tropów, na plakaty ze zdjęciem zaginionej odpowiadają tylko dowcipnisie i żerujący na tragedii naciągacze. Czas ucieka, mija kolejny rok, a po Monice nadal ani śladu. Co się z nią stało? Kto maczał palce w jej zaginięciu? Czy Kuba, mąż Moniki coś ukrywa?
Zasugerowałam się zdjęciem na okładce i byłam przekonana, że dostanę romantyczną historię, o wzajemnym pocieszaniu się Magdy i Kuby, tymczasem historia okazała się być zupełnie czymś innym. To opis tego jak zaginięcie Moniki wpływa na życie siostry. To historia o tym jak poczucie winy, niemoc, brak nadziei wpływają destrukcyjnie na życie głównej bohaterki.
Cała sytuacja sprawia, że dziewczyna zaczyna się gubić, podejmuje dziwne, czasem nieodpowiedzialne decyzje, niektóre decyzje są ryzykowne i wręcz niezrozumiałe. Czytając, zaczynałam się zastanawiać, czy to co robiła Magda to był jakiś rodzaj pokuty, którą sama narzuciła sobie.
Przy tym wszystkim główna bohaterka zaczyna budzić w czytelniku współczucie, ale tylko do pewnego momentu. Przyszedł taki moment, że aż chciałoby się nią potrząsnąć i powiedzieć „weź się w garść kobieto. Zacznij żyć swoim życiem” Tymczasem Magda ciągle tkwi w beznadziei, która sprawia, że dziewczyna nie może ruszyć ze swoim życiem do przodu.
Jak długo można wegetować? Co musi się stać, żeby Magda w końcu otrząsnęła się z letargu? Czy Monika w końcu się odnajdzie? Odpowiedz w książce
Katarzyna Misiołek
.
To świetna książka, zaskakująca, nieoczywista, nieprzewidywalna. Polecam.

Daje 8/10


Komentarze

Popularne posty