HOLLY MILLER - NAS DWOJE
Są takie książki, które łamią serce, jest ich niewiele, ale
kiedy na taką trafisz będziesz do niej wracać, bo taka książka to więcej niż historia
głównych bohaterów. Takie książki budują nasze emocje, każą się zatrzymać i
przemyśleć pewne rzeczy. Bez wątpienia książka Holly Miller należy do takiej
grupy lektur. „Nas dwoje” to historia weterynarza Joela i kochającej naturę i
ludzi Callie, przypadkowe spotkanie przeradza się w głębszą relację, a później
w miłość i choć wydawać by się mogło, że kiedy dwoje ludzi deklaruje, że są w
sobie zakochani, to nic nie powinno stanąć im na drodze. Jednak w tym wypadku sprawę
komplikuje pewna „przypadłość” Joela, mężczyźnie bowiem śni się przyszłość osób
które kocha, niestety śnią się nie tylko przyjemne obrazy z przyszłości
najbliższych, ale też rzeczy przykre, smutne i trudne. I nie chodzi o to, że
Callie nie akceptuje tej cechy Joela, chodzi o to, że w momencie kiedy Joel pokochał
Callie przyśniła się mu jej przyszłość i to zaczyna determinować ich związek,
zatrzymuje go na pewnym etapie i nie pozwala się mu rozwijać, co nie znaczy, że
przestali się kochać. To właśnie miłość każe odejść Joelowi i puścić Callie
wolno, żeby mogła żyć szczęśliwie.
Callie ma złamane serce, ale wie, że musi ruszyć do przodu,
jeździ po świecie realizując swoje pasje, poznaje potem Finna, mężczyznę który
sprawi, że będzie szczęśliwa, choć wydawać by się mogło, że po Joelu nie trafi
już na tak wielkie uczucie. Jednak przeznaczenia nie oszukasz, co przyśniło się
Joelowi, co sprawiło, że nie mogli być razem?
Skończyłam czytać nad ranem płacząc nad losem bohaterów i
nad najbardziej niespełnioną miłością o jakiej czytałam. Ale ta książka to nie
tylko historia miłosna, czytając ją zastanawiasz się czy warto wiedzieć co przyniesie
przyszłość, czy lepiej żyć tu i teraz, chwytać dzień, bo jutro jest niepewne o
ile w ogóle przyjdzie. Zastanawiasz się ile jeszcze masz czasu na okazywanie
bliskim miłości, na powiedzenie im, że ich kochasz, że są dla ciebie najważniejsi.
A kiedy skończysz czytasz masz ochotę ich przytulić i podziękować za każdy
dzień razem jaki został wam dany. Ta książka budzi tyle emocji, że potem ciężko
zasnąć.
Komentarze
Prześlij komentarz